Lokalne media o wizycie Marszałka w ZSOMS
2011-03-05

nowiny.pl: ZSOMS ma trupa w szafie

Zadaszenie boiska przy szkole sportowej stoi pod znakiem zapytania. Inwestycja okazuje się za droga. - To trup w szafie - mówi o niej marszałek Adam Matusiewicz, który przyjechał do ZSOMS by rozmawiać o przyszłości rozbudowy bazy sportowej.

Szkołą należącą wcześniej do powiatu włada obecnie marszałek województwa. Wkrótce przejmie jej bazę sportową i z tym jest właśnie problem. Bo na zaplanowane zadaszenie stadionu lekkoatletycznego, mimo dofinansowanie ze środków unijnych, brakuje pieniędzy.

Po przetargu okazało się, że koszty są znacznie wyższe niż zakładano, chodzi o kwotę kilku milionów złotych. - To taki trup w szafie. Przykra to niespodzianka - przyznaje Matusiewicz. Przyjechał dziś do starosty rozmawiać "jak wspólnie poradzić sobie z problemem". - Muszę zebrać więcej informacji by później przedstawić nowe potrzeby zarządowi województwa - wyjaśnił dziś mediom marszałek.

Matusiewicz odrzuca myśl, by odstąpić od zadaszenia boiska. Za mało realną uważa opcję by z budżetu województwa udzielono specjalnej dotacji. Prędzej inwestycja zostanie rozciągnięta w czasie.



naszraciborz.pl: Przejęliśmy SMS, mamy trupa w szafie...

...tak podsumował problemy z budową kompleksu lekkoatletycznego marszałek Adam Matusiewicz, który dzisiaj odwiedził Racibórz. - Koszty inwestycji okazują się wyższe niż zakładane. Musimy się zastanowić, co robić dalej - mówił przed spotkaniem ze starostą i dyrektorem szkoły.

Szkołą należącą wcześniej do powiatu włada obecnie marszałek województwa. Wkrótce przejmie jej bazę sportową i z tym jest właśnie problem. Bo na zaplanowane zadaszenie stadionu lekkoatletycznego, mimo dofinansowanie ze środków unijnych, brakuje pieniędzy.

Marszałek przyjechał dzisiaj do Raciborza, by wspólnie ze starostą raciborskim Adamem Hajdukiem i dyrektorem Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego zastanowić się, co dalej z inwestycją pod nazwą „Bliżej sportu – budowa kompleksu lekkoatletycznego przy Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu”. - Wprawdzie na projekt pozyskano dofinansowanie ze środków unijnych, ale jego koszty okazują się wyższe od tych założonych o kilka milionów złotych - przedstawił problem marszałek województwa śląskiego. - Mam nadzieję, że wspólnie się z tym uporamy - dodał.

Jakie wyjścia z zaistniałej sytuacji widzi marszałek? - Zaprzestania w ogóle budowy w ogóle nie biorę pod uwagę. Wariant optymistyczny to dotacja, jaką województwo wesprze powiat, ale takie rozwiązanie to rzadkość. Czarny scenariusz natomiast to rozciągnięcie inwestycji w czasie - podsumował Adam Matusiewicz.

Na spotkaniu pojawił się Artur Noga, absolwent szkoły, olimpijczyk i mistrz świata juniorów w biegu na 110 m przez płotki. - Nie ukrywam, że jeżeli moja obecność może pomóc w realizacji inwestycji, to chcę tu być - przyznał sportowiec

Inicjatorką spotkania była Ewa Lewandowska – przewodnicząca Komisji Sportu, Turystyki i Rekreacji w Sejmiku Województwa Śląskiego. - Fakt, że marszałek przyjechał do Raciborza, świadczy, że inwestycja ta jest ważna dla województwa - zakończyła radna.



raciborz.com.pl: SMS z trupem w szafie

Dla mnie ta szkoła jest trochę jak trup w szafie - powiedział marszałek Adam Matusiewicz do dziennikarzy na konferencji prasowej 3 marca, jeszcze przed spotkaniem ze starostą Adamem Hajdukiem w Szkole Mistrzostwa Sportowego.

Spotkanie miało charakter roboczy, ponieważ są duże problemy z budową kompleksu lekkoatletycznego, a właściwie z kosztami, które są dużo wyższe niż wcześniej zakładano. Okazało się, że brakuje blisko 5 mln zł. Musimy zastanowić się wspólnie ze starostą i dyrektorem szkoły co robić dalej. A problem jest ogromny - powiedział marszałek - bo pozyskano na projekt dofinansowanie ze środków unijnych, ale koszty okazały się wyższe od tych zakładanych wcześniej. Mamy nadzieję, że wspólnie uporamy się z tym problemem.

Marszałek zapytany jakie widzi wyjście z tej sytuacji odpowiedział, że w najczarniejszym scenariuszu można założyć, że realizację "rozciągnie się" w czasie. Spotkanie marszałka w Raciborzu z dyrekcją szkoły i starostą zainicjowała Ewa Lewandowska, radna i przewodnicząca komisji sportu Sejmiku Śląskiego. Sam fakt, że marszałek przyjechał do Raciborza, świadczy, że inwestycja ta jest bardzo ważna dla województwa - powiedziała Lewandowska do zebranych dziennikarzy.


źródło: nowiny.pl naszraciborz.pl raciborz.com.pl